Wydarzenia

Wydarzenia

ponad rok temu  23.06.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

„SKP na krawędzi” to nie jest puste hasło

Konferencję otworzył prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów Marcin Barankiewicz

Strona 1 z 2

Nie mogło być inaczej – temat waloryzacji stawek za badania techniczne pojazdów zdominował dyskusje podczas XVII Konferencji Szkoleniowej Stacje Kontroli Pojazdów, która pod koniec maja odbyła się w Zakopanem. Stawki urzędowo narzucone jeszcze w 2004 roku w dzisiejszych czasach nie tylko stawiają przedsiębiorców na skraju bankructwa, ale też uniemożliwiają jakiekolwiek działania naprawcze, które tej branży są tak potrzebne.

Konferencja organizowana przez Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów ma już swoją markę, dlatego 300 miejsc przewidzianych dla uczestników rozeszło się dość sprawnie. To też jedyne tak duże wydarzenie branżowe w Polsce, gdzie oprócz merytorycznych aspektów prawnych i technicznych związanych z wykonywaniem badań można też pozyskać sporo wiedzy na temat nowoczesnych urządzeń czy ich kalibracji. Było to możliwe za sprawą obecności w Zakopanem czterech dużych partnerów konferencji – dostawców rozwiązań dla SKP – firm: Unimetal, WOSP, Maha oraz Sosnowski.
– Zadziwiające dla mnie jest, jak wielu diagnostów korzysta w przypadku wątpliwości przy badaniach z forów internetowych, podczas gdy treści tam dostępne nie pokrywają się z przepisami. Z punktu widzenia odpowiedzialności diagnosty, gdy dość łatwo można te uprawnienia stracić, warto zadbać jednak o rzetelne źródła wiedzy. Dostępne są one podczas takich konferencji jak nasza, ale także na co dzień dla członków izby – mówił Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.

Rzeczywiście, wykłady związane z aspektami technicznymi czy prawnymi badań, ale też te prowadzone przez przedstawicieli ministerstw czy Transportu Dozoru Technicznego cieszyły się największym zainteresowaniem.
Podczas konferencji dowiedzieliśmy się także m.in. o znaczących spadkach liczby zdarzeń drogowych po wprowadzeniu wyższych taryfikatorów mandatów za prędkość oraz o poprawiającym się stanie technicznym pojazdów na polskich drogach.
– Pojazdy są coraz nowsze, wykrywamy mniej usterek. W ubiegłym roku inspektorzy przeprowadzili ponad 163 tys. kontroli drogowych. Około połowa dotyczyła przewoźników zagranicznych. W ponad 6% przypadków, ze względu na stwierdzone nieprawidłowości w stanie technicznym, zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, a ponad 1,2 tys. razy zakazano dalszej jazdy – podkreślał na konferencji minister Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Na krawędzi
Stacje kontroli pojazdów przeprowadzają dziś badanie techniczne przy stawkach ustalonych przez rząd jeszcze w 2004 roku. Nie pomogły wystosowywane w ostatnich latach petycje, apele, a nawet protesty w Warszawie czy akcje zamykania stacji na jeden dzień. Ministerstwo Infrastruktury twardo stoi na stanowisku – stawki nie będą waloryzowane. Przypomnijmy, że w przypadku najczęstszego badania samochodu osobowego jest to kwota 98 złotych.
– W 2004 roku była to kwota, za którą można było zatankować do pełna poloneza. Ile dziś zapłacilibyśmy za ponad 70 litrów paliwa? To dość dobitnie pokazuje, jak zmieniła się w tym czasie rzeczywistość, w której funkcjonujemy – zaznaczał Paweł Chmura, przedsiębiorca prowadzący SKP w Kańczudze na Podkarpaciu. – Jednym z argumentów ministerstwa za niepodnoszeniem stawek jest fakt, że wciąż powstają nowe stacje, co miałoby świadczyć o tym, że to wciąż dochodowy interes. Problem polega na tym, że te nowe stacje otwierają ludzie nieświadomi realiów i kosztów, które ich czekają.
Liczba stacji nie rośnie, a maleje. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez PISKP w ubiegłym roku. Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów przeanalizowała liczbę faktycznie funkcjonujących stacji w kraju na podstawie danych z CEPiK. Na koniec 2021 roku liczba obiektów tego typu w Polsce wynosiła 5443. W czerwcu 2022 roku badania wykonało 5291 SKP, czyli 2,8% (152) mniej niż w zeszłym roku.
– Stacje są zamykane, bo obowiązujące stawki nie pozwalają na bezpieczne prowadzenie tego przedsięwzięcia. Stawki nie są waloryzowane od 2004 roku, ale do ogromnej przez te lata inflacji dodajmy też duże podwyżki cen paliwa i energii w ostatnim czasie. Aby skutecznie zadbać o poprawność przeprowadzanych badań, utrzymać wykwalifikowanych diagnostów, urządzenia w należytym stanie i być gotowym na inwestycje, stawka musi być zwaloryzowana – podkreślał Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. Dodawał też, że stacje w Polsce czekają w kolejnych latach nieuniknione wydatki. – W wielu krajach zachodnich już funkcjonują w ramach przeglądów obowiązkowe badania cząstek stałych w spalinach. Należy się spodziewać, że także w Polsce staną się one obowiązkowe, tymczasem urządzenie do pomiaru cząstek to koszt co najmniej 6,5 tysiąca euro. Rośnie też popularność świateł ledowych, do których obsługi także trzeba wymieniać urządzenia.
Do dyskusji na temat działań, które przekonają rząd do waloryzacji stawek, zaproszono przedsiębiorców, diagnostów, ale też przedstawicieli związków i stowarzyszeń. Pomysły? Jest ich kilka. Rozważano pozew sądowy, w którym przedsiębiorcy mogliby domagać się odszkodowania od Skarbu Państwa za poniesione w ramach prowadzonej działalności straty. Ustawa jednoznacznie stanowi o tym, że przedsiębiorca prowadzący SKP powinien uzyskiwać dochód. Czy przy obecnych stawkach jest to realne?
Kolejny pomysł to zamknięcie SKP na jeden dzień, ale zdecydowanie na większą skalę, niż miało to miejsce nie tak dawno, kiedy protestowali głównie przedsiębiorcy z Warszawy. Ogólnopolska akcja najprawdopodobniej zostanie wkrótce ogłoszona. 
– Za nami bardzo ciekawa dyskusja, z której wnioski musimy przeanalizować. Widać bardzo duże zaangażowanie diagnostów i właścicieli SKP, żeby walczyć. Potrzebujemy solidarności – zaznaczał Rafał Sosnowski, prezes Stowarzyszenia Techniki Motoryzacyjnej, które zrzesza dostawców wyposażenia dla SKP.

GALERIA ZDJĘĆ

Patronatem konferencję objęły Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Cyfryzacji oraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Szef GITD Alvin Gajadhur zaprezentował wykład poświęcony stanowi technicznemu pojazdów w Polsce
Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych, Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów
W konferencji wzięło udział ponad 300 osób – przedsiębiorcy, diagności, urzędnicy, przedstawiciele stowarzyszeń branżowych
Podczas spotkania przeprowadzono głosowanie w sprawie poparcia branży dla aktywnego protestu dotyczącego waloryzacji, polegającego na zamknięciu stacji na określony czas. Zdecydowana większość uczestników była na tak

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony