Wydarzenia

Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Wzrost zatrudnienia

w przemyśle motoryzacyjnym

Sektor wytwórczy branży motoryzacyjnej odnotowuje dalszy wzrost zatrudnienia. Po dobrych wynikach
w latach 2004 i 2005 dane po pierwszym kwartale 2006 r. potwierdzają tendencję wzrostową.

Wstęp
Zmiany w zatrudnieniu w przemyśle motoryzacyjnym są zazwyczaj odzwierciedleniem kondycji tego sektora gospodarki. Od 1999 do początku 2002 roku zatrudnienie w sektorze drastycznie malało, aby spaść do poziomu 76,2 tys. osób. Jednak dzięki rozbudowie m.in. zakładów VW w Poznaniu, Fiat Auto Poland w Tychach, GM w Gliwicach oraz kolejnym inwestycjom w sektorze poddostawczym, od 2002 roku poziom zatrudnienia zaczął systematycznie rosnąć. Według danych Polskiej Izby Motoryzacji (PIM), na przełomie 2005 i 2006 r. w sektorze wytwórczym w zakładach produkcyjnych, zatrudniających 10 i więcej osób, zatrudnionych było ponad 150 tys. osób, co stanowiło ponad 2 proc. wszystkich zatrudnionych w przemyśle.


Struktura zatrudnienia
Według nomenklatury Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) producenci motoryzacyjni są skupieni w grupie 34 ? Produkcja pojazdów mechanicznych, przyczep i naczep, części i akcesoriów. W 2005 r. w tej grupie zatrudnienie wzrosło o 7 tys. nowych miejsc pracy, co daje blisko 7,5-procentową dynamikę wzrostu1 . Największy przyrost zatrudnienia przypadł na I kwartał, kiedy zatrudnienie znalazło 5,6 tys. osób, podczas gdy w pozostałych 9 miesiącach 2005 r. zatrudniono jedynie dodatkowo 1,4 tys. pracowników.
Siłą napędową byli producenci komponentów i części, u których zatrudnienie przekroczyło 63,6 tys. pracowników (+5,6 tys.)2 .

Należy pamiętać, że dane GUS nie odzwierciedlają całości zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym, ponieważ również w innych grupach klasyfikacyjnych są firmy silnie powiązane z sektorem samochodowym. Z monitoringu PIM wynika, że na przełomie 2005/2006 r. producenci wiązek elektrycznych do pojazdów zatrudniali co najmniej 18 tys. osób, producenci opon i elementów z tw. sztucznych ? blisko 12 tys., producenci foteli ? 6,5 tys. a pozostali (m.in. odlewnie i kuźnie, producenci szyb ? EKD 28, 27 i 26) ? kolejnych 10,2 tys. pracowników. Dlatego, według analiz Polskiej Izby Motoryzacji zatrudnienie w przemyśle motoryzacyjnym przekroczyło 150 tys. osób1 .

I kwartał 2006 r.
Wstępne dane PIM dotyczące okresu grudzień 2005 ? styczeń 2006 r. wskazywały, że szczególnie w sektorze poddostawczym, w części istniejących już zakładów nastąpiła redukcja zatrudnienia, która w skali całego sektora mogła wynieść około 1,1 tys. osób. Wskazywałoby to na wyczerpywanie się większości bodźców, które w ostatnich 4 latach stymulowały wzrost zatrudnienia. W skali całego sektora tendencja ta została zniwelowana poprzez zatrudnienie w nowo powstających zakładach. Tylko w grupie 34 w pierwszych trzech miesiącach 2006 r. powstało 6,2 tys. nowych miejsc pracy, czyli o 0,6 tys. więcej niż w analogicznym okresie roku 20051 . Najwięcej powstało u poddostawców i producentów części ? 3,1 tys. Wart podkreślenia jest fakt, że również u producentów pojazdów i silników znalazło zatrudnienie 2,4 tys. osób, podczas gdy w całym 2005 r. grupa ta stworzyła tylko 0,6 tys. nowych miejsc pracy.


Podsumowanie
Pierwsze trzy miesiące 2006 r. potwierdziły tendencję wzrostu zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym. Polska Izba Motoryzacji przewiduje, że zatrudnienie w ciągu całego 2006 r. wzrośnie o 10-12 tys. osób. Możliwe będzie to dzięki dalszym inwestycjom (m.in. uruchomieniu produkcji modelu Astra III w fabryce Opla w Gliwicach) oraz zwiększeniu produkcji przez pozostałych producentów pojazdów, ale przede wszystkim w wyniku kolejnych inwestycji sektorze poddostawczym (tabela). W dobie kryzysu w branży sprzedaży nowych samochodów cieszy fakt, że rośnie zatrudnienie w zakładach produkcyjnych związanych z branżą motoryzacyjną.

Rafał Orłowski
Polska Izba Motoryzacji
e-mail: orlowski@pim.org.pl


1 Dotyczy zakładów zatrudniających powyżej 9 osób.
2 Dotyczy zakładów zatrudniających powyżej 49 osób.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony