Prawidłowo przeprowadzona regulacja gaźników motocyklowych powinna rozpocząć się od wymontowania i dokładnego ich wyczyszczenia. Regulowanie gaźników niewyczyszczonych nie ma sensu, gdyż część układów gaźnika może być zatkana, a luźne zanieczyszczenia przemieszczające się wewnątrz gaźnika mogą okresowo zmieniać skład przygotowywanej mieszanki. Brudny gaźnik po regulacji może szybko zmienić skład wytwarzanej mieszanki.
Podstawową czynnością regulacyjną jest ustawienie poziomu paliwa w komorze pływakowej, a w większości gaźników posiadających centralnie umieszczoną komorę pływakową, kontrola i korekta poziomu paliwa jest możliwa dopiero po wymontowaniu gaźnika.
W zależności od konstrukcji motocykla wymontowanie zestawu gaźników może wymagać różnego nakładu pracy. Najtrudniejsze bywa wymontowanie zestawu czterogaźnikowego z motocykla wyposażonego w rzędowy silnik zamontowany poprzecznie, jednak czasem jeszcze trudniejsze wydaje się wydobycie zestawu dwóch gaźników spomiędzy rozchylonych cylindrów silnika „widlastego”. Większość współczesnych gaźników motocyklowych osadzonych jest na głowicach za pośrednictwem króćców metalowo-gumowych, które mocują gaźniki do głowic i jednocześnie chronią gaźnik przed wysoką temperaturą głowicy. Mechanicy zajmujący się głównie motocyklami z silnikami rzędowymi przyzwyczajeni są do demontowania gaźników bez odkręcania króćców. Po odkręceniu opasek zestaw gaźników zostaje wysunięty z króćców, które pozostają zamontowane na głowicy. Jeżeli silnik „widlasty” wyposażono w zespolony zestaw dwugaźnikowy osadzony za pośrednictwem dwóch króćców metalowo-gumowych i na pierwszy rzut oka wydaje się, że ich wymontowanie jest zupełnie niemożliwe bądź po wykonaniu kilku prób zaczyna brakować nam pomysłów na skuteczne wykonanie tego zadania, to na pewno trzeba odkręcić króćce metalowo-gumowe od głowic. Taka operacja może być trudna i może wymagać użycia specjalnego klucza, jednak po odkręceniu króćców okazuje się, że wymontowanie zestawu gaźnikowego jest bajecznie proste. Wymontowany zestaw gaźników dokładnie myjemy z zewnątrz, aby brud z obudowy nie dostał się do wnętrza podczas regulacji. Należy przygotować sobie dwa oddzielne pojemniczki, do których będziemy odkładać zdemontowane elementy, oddzielnie dla gaźnika zasilającego przedni i tylny cylinder. Jest to bardzo ważne, gdyż parametry dysz w przednim i tylnym gaźniku mogą być różne z uwagi na gorsze chłodzenie tylnego cylindra i zamiana dysz między gaźnikami zrodziłaby konieczność ponownego demontażu.
Mimo odmiennej konstrukcji zestawu dwugaźnikowego w silniku „widlastym” samą regulację przeprowadzamy podobnie jak w przypadku zestawu zasilającego dwucylindrowy silnik rzędowy. Po dokładnym wymyciu wnętrza obu gaźników, przepłukaniu i przedmuchaniu kanałów, dysz i studzienek, kontrolujemy działanie układu rozruchowego, stan pływaków i membran podciśnieniowych, a następnie przystępujemy do składania gaźników. Przed zamknięciem pokryw komór pływakowych sprawdzamy stan uszczelek i zaworków iglicowych, a następnie kontrolujemy i ewentualnie korygujemy poziomy paliwa (najczęściej przez ustawienie właściwej odległości pływaka od płaszczyzny bazowej korpusu gaźnika).
Po zmontowaniu zestawu gaźnikowego ustawiamy położenie wkrętów regulacji mieszanki wolnych obrotów, wykręcając je o określoną przez producenta liczbę obrotów. Ostatnia czynność polega na zsynchronizowaniu wstępnego uchylenia przepustnic skrzydełkowych w obu gaźnikach. Używamy do tego celu szczelinomierza drucikowego, a uchylenie korygujemy śrubą wstępnego uchylenia przepustnicy jednego z gaźników i śrubą wzajemnego położenia przepustnic obu gaźników.
Tak przygotowany zestaw jest gotowy do zamontowania. Trzeba jeszcze podłączyć cięgno gazu, cięgno sterowania układu rozruchowego („ssania”) i przewody podciśnieniowe. Przed zamontowaniem zestawu gaźników i dokręceniem króćców trzeba koniecznie skontrolować stan tych króćców, a także sprawdzić i w razie jakichkolwiek uszkodzeń wymienić podkładki termiczne pod tymi króćcami.
Po zamontowaniu zestawu gaźnikowego uruchamiamy motocykl i wykonujemy jazdę próbną, po której kontrolujemy kolor izolatorów wewnętrznych w świecach zapłonowych. Po dłuższej jeździe izolatory powinny być wypalone w kolorze kawy z mlekiem. Jeżeli izolator ma barwę szaroczarną, należy lekko wkręcić śrubę regulacyjną mieszanki wolnych obrotów, a gdy izolator jest biały, to śrubę regulacyjną trzeba lekko wykręcić. Jeżeli 1/4 lub 1/2 obrotu śrubą regulacyjną nie daje spodziewanego efektu, to znaczy, że konieczne będzie ponowne wymontowanie zestawu gaźników i skorygowanie poziomu paliwa w komorze pływakowej wadliwie pracującego gaźnika.
Rafał Dmowski
Komentarze (0)