Wiele używanych samochodów na rynku jest uszkodzonych, ma kręcony licznik lub inne ukryte problemy. Nowe badanie ujawnia ryzyko związane z importem samochodów.
Wyceniany na prawie 55 miliardów euro i rosnący z każdym rokiem, europejski rynek samochodów używanych jest jednym z największych na świecie. Jednak wraz z większymi możliwościami, nabywcy samochodów używanych stają również w obliczu większego ryzyka.
carVertical, firma zajmująca się danymi motoryzacyjnymi, przeprowadziła badanie 178 salonów samochodowych z różnych krajów europejskich. Jakie zaskakujące fakty odkryto? Niemcy, Belgia i Francja to najchętniej wybierane przez Polaków kraje do importu samochodów używanych.
Eksport i import samochodów mają zasadnicze znaczenie dla rynku samochodów używanych w Europie i Polska nie jest wyjątkiem. Raport carVertical ujawnia, że 70% dealerów importuje samochody z innych krajów. Importowane auta zapewniają większą różnorodność na rynku, oferując więcej marek i modeli, unikalne zestawy wyposażenia i konkurencyjne ceny. Elementy te zależą jednak w dużej mierze od źródła importu. Według badania, pięć największych krajów, z których polscy sprzedawcy importują samochody to Niemcy (48%), Belgia (35%), Francja (28%), Austria (17%) i Szwecja (11%).
Importowane samochody mogą wiązać się z ryzykiem, w tym ukrytymi uszkodzeniami i cofnięciem przebiegu
Klimat, infrastruktura i nawyki
Klimat, infrastruktura i nawyki kierowców różnią się w zależności od kraju, co może prowadzić do specyficznych problemów. Na przykład auta z Niemiec często mają wyższe przebiegi, bo dobra infrastruktura drogowa pozwala kierowcom pokonywać wiele kilometrów w stosunkowo krótkim czasie. Badania wykazały, że 3,36% samochodów w Niemczech miało sfałszowane liczniki kilometrów, a blisko 23% z nich odnotowane zapisy dotyczące uszkodzeń.
Belgijskie samochody są bardziej zużyte ze względu na gorsze warunki drogowe i wysoki przebieg. Pomimo faktu, że wszystkie samochody w Belgii posiadają Car-Pass, który pomaga zmniejszyć prawdopodobieństwo oszustwa związanego z przebiegiem, 3,55% sprawdzonych samochodów w Belgii nadal miało cofnięty licznik. Co więcej, Belgia ma drugi najwyższy wskaźnik uszkodzeń wśród największych importerów do Polski - 40,21%.
- Według danych carVertical, najwyższy odsetek uszkodzonych samochodów importowanych do Polski pochodzi z Francji, gdzie 41,42% pojazdów ma zarejestrowane uszkodzenia. Gęsto zaludnione miasta z wąskimi uliczkami sprzyjają większemu ryzyku wgnieceń, zadrapań i innych uszkodzeń – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny w carVertical i dlatego dealerzy powinni weryfikować historię samochodów przed ich importem.
- Wiele używanych samochodów na rynku jest uszkodzonych, ma kręcony licznik lub inne ukryte problemy. W interesie każdego dealera powinno być sprawdzenie historii samochodu przed jego importem. Zapewni to bardziej przejrzysty rynek samochodów używanych, na którym kupujący nie musieliby martwić się o ukryte problemy, a sprzedawcy nie traciliby czasu na ukrywanie wad.
Większość polskich samochodów eksportowanych jest do Niemiec
Eksport samochodów używanych jest również powszechny wśród dealerów samochodów używanych w Polsce. 59% dealerów stwierdziło, że sprzedaje samochody do innych krajów. Najważniejsze kierunki eksportu to Niemcy (20%), Francja (11%), Belgia (6%), Włochy (6%) i Chorwacja (4%). Największe kraje eksportu i importu to te same kierunki. Według Buzelisa jest to kolejne ważne przypomnienie, aby najpierw poznać historię samochodu.
- Wiele osób preferuje samochody z Niemiec lub Francji z określonych powodów, ale ponieważ eksport i import są tak powszechne, można kupić używany samochód w Niemczech nie wiedząc, że spędził on wiele lat w innym kraju - podsumowuje Matas Buzelis.
Fot. carVertical
Komentarze (0)