Jednak bliższa ciału koszula, a pracownicy lepiej znają swoje własne firmy niż mieszające się wpływy w makroekonomii. Globalnie 61% respondentów oceniało, że ich pracodawca radził sobie lepiej w 2016 roku, niż w roku 2015, a 68% oczekuje, że 2017 będzie jeszcze lepszy. W Europie wskaźniki te wyglądały odpowiednio 62% i 66%, natomiast w Polsce - 65% i 72%. W bardziej różowych barwach przyszłość swoich pracodawców oceniali w UE tylko Szwedzi, Włosi i Hiszpanie. Można się więc spodziewać, że zdaniem respondentów w ich firmach będzie się działo raczej lepiej niż rok temu - i ten optymizm rósł, ale cała lokalna gospodarka będzie raczej w stagnacji - i tu oceny ulegały pogorszeniu.
„Żyjemy w erze chaosu informacyjnego, z którego wybijają się informacje o najsilniejszym zabarwieniu emocjonalnym. Łatwiej zapamiętać nam fakty i komentarze, które napawają nas lękiem – dlatego przyszłość wydaje się nam zwykle bardziej niepokojąca niż faktyczny zestaw danych, jaki możemy wykorzystać do prognoz. Tymczasem nasze najbliższe otoczenie znamy całkiem dobrze i koniunkturę w naszej branży oraz naszym przedsiębiorstwie wyczuwamy na podstawie setek szczegółów – dlatego paradoksalnie ocena z takiej bardziej ograniczonej perspektywy może być mniej myląca niż prognoza pracowników dotycząca całej gospodarki” - zauważa Łukasz Komuda, ekspert ds. rynku pracy w Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i redaktor portalu Rynekpracy.org.
Pod presją płacową
Pozytywne spojrzenie w przyszłość ma zarówno plusy, jak i minusy. Optymizm przekłada się na decyzje konsumpcyjne, ale i na presję płacową. Pod koniec 2016 roku aż 51% badanych polskich pracowników spodziewa się podwyżki, a niezależnie od tego 56% oczekiwało premii. Pod względem wzrostu pensji większe apetyty mieli w Europie tylko Szwedzi (65%) i Brytyjczycy (59%), a jeśli chodzi o premie - tylko Węgrzy (57%).
Takiej presji płacowej pracodawcy nie czuli od czterech lat, gdy na podwyżki liczyło 59% badanych, a na premie - 46%. W końcu 2013 roku podwyżki miesięcznych wynagrodzeń spodziewało się 36% polskich badanych, w 2014 roku – 40%, a w 2015 roku - 49%. W przypadku premii było to odpowiednio 43%, 50% i 54%. Trzeba jednak pamiętać, że były to życzenia czy też oczekiwania, a nie faktycznie realizowane zwiększenie wynagrodzeń. Dla wielu pracowników pragnienia te nie ziściły się, a jedynie kumulowały z upływającym czasem.
Komentarze (0)