Regeneracja

3 godziny temu  29.09.2025, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 2 minuty

Drugie życie tłoczków hamulcowych

TERREPOWER stawia odważny krok w kierunku zrównoważonej produkcji, odzyskując tłoczki zacisków hamulcowych – to komponenty, które dotąd były automatycznie wymieniane w procesie regeneracji. Teraz każdy taki odzyskany tłoczek to średnio 250 gramów surowca, który nie musi zostać wydobyty, odlany ani przetransportowany.

Firma chwali się, że daje większej liczbie części drugie życie – promując zrównoważony rozwój w produkcji zacisków hamulcowych. Program rozwijany jest krok po kroku, aby obejmować coraz szerszą gamę typów i materiałów zacisków, przy zachowaniu równowagi pomiędzy trwałością a zrównoważonym rozwojem. Dzięki nowoczesnym technikom odzysku, zaawansowanym procedurom testowym oraz doświadczeniu zespołu inżynierskiego, TERREPOWER przywraca od niedawna także tłoczki do tego samego wysokiego standardu. W nadchodzących miesiącach 70–80% aluminiowych zacisków hamulcowych z hamulcem ręcznym w ofercie producenta będzie wyposażonych w odzyskane tłoczki. To oznacza oszczędność nawet 88 ton żeliwa – liczby, która doskonale ilustruje realny wpływ gospodarki cyrkularnej w praktyce.

- Systematycznie zwiększamy udział regenerowanych tłoczków, zaczynając od aluminiowych zacisków z hamulcem ręcznym. W kolejnych etapach planujemy włączyć do programu również inne typy – jak choćby zaciski żeliwne z hamulcem ręcznym - mówi Bertel Ravn, Dyrektor Techniczny w TERREPOWER.
- W TERREPOWER zrównoważony rozwój to nie tylko deklaracja – to fundament naszej działalności. Od ponad 40 lat regenerujemy zaciski hamulcowe w Europie pod uznaną marką BUDWEG, wydłużając żywotność kluczowych części, minimalizując odpady i dostarczając niezawodne, wysokiej jakości oraz ekologiczne rozwiązania dla niezależnego rynku motoryzacyjnego (IAM). Dziś idziemy jeszcze dalej.

I jak podkreśla, tłoczek zacisku hamulcowego może wydawać się drobnym elementem, lecz jego wpływ jest ogromny. Każdy odzyskany tłoczek to średnio 250 gramów surowca, który nie musi zostać wydobyty, odlany ani przetransportowany. To także jeden element mniej wymagający obróbki czy logistyki – a w skali całej produkcji oznacza to znaczącą redukcję emisji.

Fot.  TERREPOWER

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony