Fot. archiwum
Analiza spalin, pomiar zadymienia, wartości sił hamowania, wskaźnika Eusama oraz parametrów geometrii układu kierowniczego i układu zawieszenia. Takim badaniom poddano pięć samochodów w kilkunastu Stacjach Kontroli Pojazdów. W części z nich ten sam samochód uzyskał zbliżone wyniki badania technicznego dotyczącego danego układu, a w części z nich rozbieżne. Ten "eksperyment" przeprowadzili pracownicy i studenci Politechniki Poznańskiej. Z czego wynikają różnice w wynikach badań?
- Pierwszy powód to niepoprawnie wykonane procedury przez diagnostę. Podejrzewamy, że drugim powodem są nieskalibrowane urządzenia pomiarowe. Dziś obowiązek kalibracji dotyczy bowiem zaledwie dwóch urządzeń działających w SKP. To analizator spalin (co 6 miesięcy) oraz miernik ciśnienia powietrza (co 2 lata) - komentuje w rozmowie z portalem warsztat.pl dr inż. Ryszard Mańczak, adiunkt Wydziału Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej.
Samochód, który został poddany testom w zakresie analizy spalin, to Opel Astra H, 1.3, 2007 r. Pomiar analizy spalin tego auta przeprowadzono w 35 stacjach. Tylko w czternastu z nich procedura została przeprowadzona prawidłowo. W kolejnych 14 badaniach pomiary zaczynano od prędkości obrotowej biegu jałowego. Zdarzało się też, że diagności nie pamiętali o wyłączeniu radia, świateł czy klimatyzacji.
Co ma wpływ na wyniki pomiarów analizy spalin:
- temperatura cieczy chłodzącej
- temperatura oleju silnikowego
- prędkość silnika na podwyższonych obrotach
- włączenie odbiorników energii elektrycznej
- odstęp czasu między odczytem wyników
Różnice były też w ocenie stanu amortyzatorów, pomiarach siły hamowania czy pomiarze zadymienia. Pełną treść artykułu naukowego można znaleźć TUTAJ.
Komentarze (6)