Jest odpowiedź na interpelację posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy pytali Ministerstwo Infrastruktury o wprowadzenie dodatkowych, obowiązkowych badań technicznych dla samochodów powyżej określonego wieku lub z wysokim przebiegiem.
O tym kuriozalnym w naszej ocenie pomyśle pisaliśmy TUTAJ. Dlaczego dokument ten nie mógł być potraktowany poważnie? Bo z interpelacji nie dowiadujemy się bynajmniej, w jaki sposób - z technicznego punktu widzenia - wiek lub przebieg auta przekłada się na większą emisję szkodliwych spalin. A właśnie o czyste powietrze posłom chodziło. Oczekiwaliście eksperckich analiz w poselskiej interpelacji? Nic z tych rzeczy. Tam najwyraźniej ktoś po prostu wpadł na taki pomysł, wymyślił, że wiek auta na pewno ma związek z większą ilością szkodliwych substacnji, i złożył interpelację.
Szkoda, bo być może rzeczywiście warto ten temat zgłębić.
Interpelacja, zgodnie z naszymi przypuszczeniami, spotkała się z odpowiedzią negatywną.
- Zaproponowanie przepisu będzie wzbudzało wiele wątpliwości w związku z obowiązkiem przeprowadzania w okresie jednego roku dwóch badań technicznych pojazdów, tj. okresowego, a także obowiązkowego, dodatkowego. „Dyskryminacja” lub bardziej „napiętnowanie” pojazdów z uwagi na wiek/przebieg, może wydawać się zupełnie nietrafione i pozbawione merytorycznej argumentacji - odpisał posłom KO Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Sztuka dla sztuki. To właściwie cały komentarz do tej bardzo niechlujnie przygotowanej interpelacji.
Komentarze (0)