Plakat sprzed dwóch lat. Przedsiębiorcy nie ustają w walce o waloryzację stawek
W ostatnim czasie media dużo mówią o możliwej podwyżce stawek za badania techniczne pojazdów. Przypomnijmy, że o waloryzację tych stawek przedsiębiorcy prowadzący Stacje Kontroli Pojazdów walczą od lat, bo wciąż obowiązuje cennik ustalony ponad dwie dekady temu.
Temat jest gorący i najbliższy czas rzeczywiście może przynieść zmiany w tej kwestii. Jak przypomina Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, 22 stycznia zaplanowane jest posiedzenie Komisji Infrastruktury, gdzie przedstawiona będzie informacja Ministra Infrastruktury na temat możliwości nowelizacji Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów w zakresie urealnienia stawek za tzw. przeglądy rejestracyjne pojazdów.
Na dziś jednak nie można mówić o konkretnych propozycjach czy stawkach po podwyżce. Takowe pojawiły się w przestrzeni publicznej. Znikoma podwyżka, która - podkreślamy - jest tzw. faktem medialnym, zaniepokoiła nieco przedsiębiorców. Sytuację uspokaja PISKP. - informujemy że w chwili obecnej nie przedstawiono projektu rozporządzenia regulującego opłaty, a tym samym nie są znane nowe stawki za badania techniczne. Pragniemy zaznaczyć, że podwyżka o 20% nigdy nie padła i nie była rozważana. Uważamy, że taka podwyżka jest absolutnie niewystarczająca - podkreśla w komunikacie Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów. -
Podkreślamy, że o ile rzeczywiście waloryzacja stawek wydaje się prawopodobna w tym roku, o tyle nie było jeszcze żadnych sygnałów dotyczących wysokości tych podwyżek. Nieoficjalnie mówi się, że rozważane są różne scenariusze. Jednym z pomysłów jest stała i regularna waloryzacja tej stawki, poprzez powiązanie jest z płacą minimalną bądź inflacją. To jednak tylko, ponownie, fakt medialny.
Redakcja
PŁ
Czytaj także:
Czy 2025 rok przyniesie podwyżki stawek za badania techniczne pojazdów?
Komentarze (0)