- Klient był w kilku warsztatach, bo zapaliła się kontrolka silnika. Po podłączeniu pod diagnoskop pokazało czujnik wału. Kasowali, kazali jeździć. Po przyjedzie do naszego warsztatu okazało się, że problem jest w rozrządzie. Jeszcze kilka kilometrów i mielibyśmy problem większy. A tak obyło się tylko na wymianie rozrządu - pisze nasz czytelnik, Jerzy, na naszej facebookowej grupie Warsztatowy (Warsztat.pl).
Czytelnik dodaje, że klient był pierwszym wlascicielem tego Opla Insigni. Jego przebieg to 106 000 km przez 2,5 roku. To przebieg - podkreśla pan Jerzy - dużo mniejszy niż podaje ASO przy zalecaniach wymiany rozrządu.
Wymieniona rolka
Temat serwisu olejowego czy wymiany rozrządu według zaleceń producentów samochodu od dawna budzi kontrowersje. Wielu kierowców, za namową mechaników, decyduje się na wcześniejszy serwis. Producenci samochodów zmienili swoje podejście do tematu oleju silnikowego i dzisiaj nikogo już nie dziwią zalecenia, by przyjeżdżać do serwisu co dwa lata lub 40 000 km - więcej o tym piszemy TUTAJ.
Prowadzisz warsztat? Potrzebujesz fachowej pomocy? Chcesz wymienić się doświadczeniami? Dołącz do grupy Warsztatowcy (Warsztat.pl) na Facebooku.
Zdjęcia w artykule i opis sytuacji pochodzą z serwisu Garaż Mocy. Zostały udostępnione na grupie Warsztatowcy.
Komentarze (51)